Inteligentny Dom

Elon Musk chce, aby Tesla była o 1000 procent bardziej wartościowa

Tesla powinna stać się niemal tak cenna jak Microsoft czy Apple. A tak przy okazji, Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie. Ambitny plan.

Elon Musk, dyrektor generalny Tesli i założyciel SpaceX, jest już multimiliarderem. Musk, obecnie 46-latek, w latach 90. zarobił miliony sprzedając PayPal w serwisie eBay. Ale jego najnowszy plan może sprawić, że przedsiębiorca stanie się najbogatszym człowiekiem na świecie, oblicza The Guardian. Mimo, że chce pracować bez pensji przez następne dziesięć lat. Mówi się raczej, że otrzyma ogromną premię w wysokości 55,8 miliarda dolarów, jeśli osiągnie określone cele korporacyjne.

Jeśli nie osiągnie żadnego z celów, Elon Musk nie zobaczy ani grosza za dziesięć lat pracy. Jeśli uda się osiągnąć wielki cel, czyli zwiększenie wartości Tesli o 1000 proc. do co najmniej 650 miliardów dolarów w ciągu dziesięciu lat, to Musk otrzyma pełną premię w wysokości około 60 miliardów dolarów. Dla porównania: Apple jest obecnie wart 908 miliardów dolarów, alfabet Google 807 miliardów, a Microsoft 707 miliardów. W obecnym stanie rzeczy Tesla byłaby numerem czwartym. Oczywiście karty zostaną przetasowane za dziesięć lat, a miejsce, w którym Tesla dołączy do grona najcenniejszych firm, pozostaje wysoce spekulacyjne.

Jeśli Musk „tylko” zdoła zwiększyć wartość do 100 miliardów dolarów, dostanie „tylko” 600 milionów dolarów premii. Aż do wielkiego celu 1000 procent, istnieje oszałamiająca liczba jedenastu celów pośrednich. Nawiasem mówiąc, Musk jest obecnie numerem 44 wśród najbogatszych ludzi na świecie.

Jednym z celów tego ambitnego planu jest odciągnięcie wiatru od żagli krytyków, którzy twierdzą, że Musk może zjechać na linie z Tesli i zamiast tego zająć się w pełni SpaceX. Czekają tam też wielkie plany, takie jak kolonizacja Marsa.

Blog Author

Przemysław Kutytowski

LEAVE A REVIEW