Pierwszy bilet Apple Watch wydany za kierownicą
Używanie Apple Watch za kierownicą jest prawdopodobnie zabronione, przynajmniej w Kanadzie.
Jeffrey Macesin mieszka w Kanadzie i od początku był użytkownikiem Apple Watch. Swoje nowe urządzenie nosi wszędzie, także za kierownicą. Kanadyjska policja wystawiła mężczyźnie mandat za 120 dolarów kanadyjskich tylko do użytku na ulicy, a z jego prawa jazdy odjęto cztery punkty karne. O tym informuje kanadyjski serwis informacyjny CTV. Macesin przyznał, że krótko używał swojego Apple Watch w ruchu, aby przewijać listę odtwarzania aplikacji muzycznej. Zrobił to przy zjeździe z autostrady, a za nim samochód policyjny. Funkcjonariusze policji musieli zauważyć jego działania i poprosili go, aby się zatrzymał. Funkcjonariusze policji uzasadnili mandat za przekroczenie prędkości i punkty potrącenia kanadyjskimi przepisami ruchu drogowego: „Kierowca podczas jazdy nie może korzystać z telefonów komórkowych ani telefonów samochodowych”. Podobna zasada obowiązuje również w prawie drogowym w Niemczech (§ 23 ust. 1a ustawy o ruchu drogowym).
Teraz Macesin chce odmówić mu mandatu w sądzie. Według kanadyjskiego prawnika specjalizującego się w prawie drogowym, smartwatche znajdują się w legalnej szarej strefie, ponieważ tego typu urządzenie nie jest zdefiniowane w przepisach o ruchu drogowym. Można je więc interpretować jako urządzenia Bluetooth, korzystanie z nich podczas jazdy nie jest zabronione.
Magazyn internetowy „Deutsche Anwaltauskunft” zapewnia dobry przegląd tego, jakie działania są dozwolone podczas jazdy ze smartfonami i telefonami komórkowymi oraz jakie jest aktualne orzecznictwo.
Przemysław Kutytowski
PREVIOUS POST
