Technologia VR

VR to nie tylko gry wideo. Oto 10 zastosowań gogli wirtualnej rzeczywistości

Wirtualna rzeczywistość w nauce

Wirtualna rzeczywistość w nauce

Nowoczesne technologie pozwalają coraz lepiej kształcić specjalistów, fot. PopTika/ Shutterstock

Wirtualna rzeczywistość (VR) daje niesamowitą możliwość doświadczania złożoności świata. W wielu dziedzinach nauki dzięki VR możliwe jest bezpieczne przeprowadzanie skomplikowanych doświadczeń, zabiegów, symulacji. Nic dziwnego, że te nowoczesne metody edukowania wchodzą do szkół.

Nowoczesne technologie pozwalają coraz lepiej kształcić specjalistów. Symulatory lotów pomagają pilotom, lekarze mogą uczyć się anatomii na wirtualnym „żywym” organizmie, inżynierowie tworzą projekty w 3D używając do tego celu gogli i rękawic.

Dlaczego więc nie wykorzystać wirtualnej rzeczywistości, by zachęcić dzieci do nauki?

Dla pokolenia młodzieży korzystającej z gier komputerowych i video, kontakt z elektronicznymi gadżetami jest czymś naturalnym i atrakcyjnym. Chętnie sięgają po gogle, joysticki, kontrolery, konsole, tablety. Dobrze jest pokazywać im, że nowoczesne technologie służą nie tylko rozrywce, ale także mogą uczyć i trenować umiejętności.

Młody chemik w wirtualnej pracowni

Doskonałym przykładem tego, jakie możliwości daje wirtualna rzeczywistość w edukacji są programy takie jak Wirtualne Laboratorium. Wyposażony w gogle i kontrolery uczeń może przeprowadzić doświadczenie chemiczne: porusza się po realistycznie wyglądającej pracowni, sięga po probówki i odczynniki, przeprowadza reakcje, wyciąga z nich wnioski i efektywnie uczy się poprzez wirtualne doświadczenie. Ma to tę przewagę nad prowadzeniem rzeczywistego doświadczenia, że w warunkach szkolnych wirtualna lekcja jest łatwiejsza i bezpieczniejsza do przeprowadzenia. Pozostali uczniowie w klasie obserwują przebieg zdarzeń na ekranie lub tablicy multimedialnej. Jeśli czas na to pozwala, kolejni uczniowie mogą samodzielnie wykonywać eksperyment, bez obaw o to, że zabraknie odczynników czy naczyń laboratoryjnych.

Lepsze wyniki i większa motywacja

Korzystanie z wirtualnej rzeczywistości w warunkach szkolnych to u nas jeszcze nowość. Jednak na świecie tak nowoczesne rozwiązania są z powodzeniem wykorzystywane w edukacji zarówno na poziomie podstawowym, w szkołach średnich, jak i na uczelniach wyższych.

W ciągu ostatnich lat przeprowadzono liczne badania nad efektywnością lekcji prowadzonych z użyciem wirtualnej rzeczywistości. Naukowcy dysponują już przekonującymi dowodami, że to dobry sposób, by wprowadzać uczniów w świat nauki, szczególnie nauk ścisłych. Opublikowane w 2018 r. wyniki badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim pokazują, że lekcje prowadzone z użyciem wirtualnej rzeczywistości budziły w uczniach większe zainteresowanie i motywację do pracy, niż te oparte na slajdach prezentacji. W badaniach prowadzonych w hiszpańskich uczelniach technicznych dowiedziono, że korzystanie z edukacyjnych programów wirtualnej rzeczywistości poprawia zdolność myślenia przestrzennego.

Dobrze wykorzystane narzędzia

Sceptycy twierdzą, że współcześnie dzieci nadmiernie uciekają w wirtualny świat i wycofują się z życia społecznego, a szkoła powinna temu przeciwdziałać. Racja! Warto jednak podkreślić, że komputer, gogle, oprogramowanie – to jedynie narzędzia, z których można korzystać w sposób racjonalny lub nieracjonalny. Dobrze opracowany program pozwala uczniom być w wirtualnej rzeczywistości razem, w grupie. Tak samo jak w rzeczywistym eksperymencie jedna osoba wykonuje zadania, a klasa może obserwować, komentować, podpowiadać, czyli współpracować.

Dobra edukacja opiera się na dobrej relacji, nie tylko z grupą rówieśników, ale także z nauczycielem. Z badań edukacyjnych jasno wynika, że wspierający nauczyciel znacząco poprawia wyniki uczniów i motywuje do pracy. Nikt tego faktu nie kwestionuje. Po prostu współcześnie ów nauczyciel może korzystać z coraz lepiej przygotowanych materiałów dydaktycznych, także tych wykorzystujących wirtualną rzeczywistość.

jak bezpiecznie stosować?

VR w praktyce szkolnej – jak bezpiecznie stosować?

Jeśli traktujemy technologię VR jako narzędzie do pracy, to powinniśmy postępować tak, jak z każdą nową metodą nauczania, którą chcemy wprowadzić do naszej klasy, czyli zadbać o odpowiednie przygotowanie siebie i uczniów. Poszczególne zestawy do wirtualnej rzeczywistości mogą nieco różnić się od siebie, warto jednak poznać ogólne zasady użytkowania, które pomogą zarówno prowadzącym zajęcia, jak i uczniom poczuć się bezpieczniej i pewniej.

Przed pierwszymi zajęciami z VR

Użytkowanie zestawu do wirtualnej rzeczywistości, jak każdej nowej technologii, wymaga przynajmniej podstawowych kompetencji cyfrowych oraz poświęcenia czasu i uwagi na zapoznanie się z możliwościami nowego narzędzia. Zatem, nauczycielu, załóż gogle VR i eksploruj, zanurz się w wirtualnym doświadczeniu, badaj i odkrywaj! To niezbędny pierwszy krok do zrozumienia, na czym polegają poczucie immersji i atrakcyjność VR. Poza tym zdobędziesz wiedzę na temat możliwych trudności czy komplikacji, co pozwoli ci ich uniknąć w toku prowadzonych zajęć.

O czym należy pamiętać?

Bardzo ważne jest przygotowanie sali lekcyjnej, czyli zadbanie o bezpieczną przestrzeń do pracy. Sala powinna być na tyle duża, aby każdy użytkownik miał zapewnione bezpieczne stanowisko pracy. Przedmioty i meble, na przykład ławki, krzesła czy plecaki, powinny być usunięte z pola użytkownika. Pozwól uczniom na zrobienie okrążeń po wyznaczonym polu jeszcze bez gogli VR – dzięki pamięci motorycznej łatwiej będzie im utrwalić określone miejsce. Opowiedz o systemie zabezpieczającym, czyli czerwonych liniach ścianki, które pojawią się, jeśli przekroczy się wyznaczone pole. Opisz funkcje kontrolerów w wirtualnej rzeczywistości (podnoszenie przedmiotów, przemieszczanie się), pokaż, jak właściwie założyć gogle – należy wyregulować pasek na głowie tak, aby po założeniu gogle nie wywoływały dyskomfortu oraz nie spadały podczas patrzenia w dół, przypomnij o wyregulowaniu soczewek tak, by dostosować je do rozstawu oczu.

Poinformuj uczniów, że mogą u nich wystąpić negatywne reakcje podobne do objawów choroby lokomocyjnej, czyli bólu głowy lub mdłości. Jest to związane z tym, że nasz błędnik otrzymuje sprzeczne informacje – z jednej strony widzi obraz w ruchu (na przykład jazda na kolejce górskiej), a z drugiej strony – fizycznie się nie porusza. W razie wystąpienia nieprzyjemnych objawów należy zdjąć gogle.

Przy pierwszym korzystaniu z VR pozwólmy uczniom na doświadczenie ekscytującego efektu „wow”, dużą ilość frajdy – te początkowe pozytywne doznania wpłyną na dalsze kształtowanie podejścia do tej technologii. Zaleca się, aby jednorazowo korzystać z VR przez mniej więcej 20 minut. Ważne, by pamiętać, że VR jest jedynie elementem lekcji, środkiem do osiągnięcia wyznaczonych celów edukacyjnych, nie zaś celem samym w sobie.

Bezpieczne korzystanie z VR – co warto wiedzieć?

W trosce o stworzenie uczestnikom zajęć optymalnych warunków trzeba pamiętać o tym, żeby lekcje z wykorzystaniem VR nie odbywały się na zewnątrz, dzięki czemu unikniemy skutków zmiennych warunków pogodowych, jak deszcz czy słońce. Inną sprawą, niezwykle ważną, jest dobieranie treści adekwatnych do wieku użytkowników. Poszczególne aplikacje czy programy mają oznaczenie PEGI (Pan European Game Information), które informuje o klasyfikacji wiekowej aplikacji i gier. Ewentualne zagrożenia (na przykład treści przemocowe) wynikają z dostępu do nieadekwatnego kontentu i są zbliżone do tych, jakich uczeń może doświadczyć podczas grania w gry komputerowe. Z kolei aby nie przemęczyć oczu, zaleca się robić przerwy po dwudziestominutowej sesji. Warto zaznaczyć, że istnieją aplikacje w VR, których zadaniem są terapia wzroku i poprawa widzenia. Poza tym w 2021 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Fizjoterapii uznało VR za oficjalne narzędzie terapii. Producenci VR zaznaczają, że niektóre osoby (1 na 4000) ze względu na intensywną stymulację świetlną mogą doświadczyć silnych negatywnych objawów, takich jak omdlenie czy atak epilepsji. Przy czym warto pamiętać, że to dotyczy także grania w gry wideo. W przypadku pojawienia się takich symptomów należy zdjąć gogle VR, a następnie skonsultować się z lekarzem. Osoby, które wcześniej doświadczyły objawów związanych z epilepsją, powinny skontaktować się z lekarzem przed użyciem VR.

Na podsumowanie warto przytoczyć znamienne słowa Jeremy’ego Bailensona, profesora Uniwersytetu Stanforda i badacza AR i VR, który sformułował następującą zasadę: „Jeślibyś nie zrobił czegoś w prawdziwym życiu, nie rób tego w wirtualnej rzeczywistości”.

Michalina Ignaciuk – pedagog, terapeuta pedagogiczny i diagnosta w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Gdańsku. Pracuje głównie z dziećmi ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się, w tym z dysleksją, prowadzi warsztaty dla rodziców i nauczycieli z zakresu dysleksji oraz nowoczesnych technologii w edukacji. Wykładowca na kierunkach pedagogicznych w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku oraz doktorantka pedagogiki na Uniwersytecie Gdańskim. Finalistka konkursu „Nauczyciel Jutr@ 2021” oraz twórczyni kanału na YouTubie „Pedagog Michalina” o tematyce dysleksji i wykorzystania AR i VR w edukacji.

VR to nie tylko gry wideo. Oto 10 zastosowań gogli wirtualnej rzeczywistości

Wirtualna rzeczywistość i związane z nią technologie kojarzą się głównie z grami wideo. Gogle VR mogą znaleźć jednak wiele innych, nie tylko rozrywkowych zastosowań. Prezentujemy 10 funkcjonalności VR na przykładzie gogli Oculus Quest 2 od Facebooka.

1. „Podróżuj” nie ruszając się z miejsca

Choć VR nie zapewni takich samych doznań jak prawdziwa wyprawa w nieznane, może dać nam namiastkę podróży w trudno dostępne miejsca na świecie. Dostęp ten dają między innymi filmy nakręcone w 360 stopniach, które odnajdziemy w aplikacji YouTube VR. Dzięki ubranym na głowie goglom VR możemy dosłownie rozglądać się po takim filmie np. jadąc dżipem na wirtualnym safari, albo „polecieć” w podróż wokół górskich szczytów.

Na YouTube znajduje się mnóstwo filmików przyrodniczych (360), które możemy oglądać w VR

2. Uprawiaj wirtualny (ale dający realny wycisk) sport

W goglach VR możemy także nieźle się zmachać. Pomagają w tym różne symulatory sportowe czy zwykłe ruchowe gry takie jak polskie Super Hot czy czeskie Beat Saber. Wymagają one robienia uników i dynamicznego poruszania się w fizycznym świecie (Oculus wyposażony jest także w aplikację Move, liczącą nam spalone kalorie). Wspomniane symulatory to natomiast m.in. bokserskie Creed Rise to Glory (mniej realistyczne) czy Eleven Table Tennis VR, które stawia na symulację ping ponga.

Choć trzeba przyjąć pewne umowności wirtualnego ruchu paletki i piłeczki, wrażenie z prowadzonych potyczek są niesamowite i bliskie realizmowi. Szczególnie, że przy szybkim Internecie, możemy toczyć je z innymi graczami, w przerwach komunikując się gestami lub głosowo.

Wystarczy tenis stołowy w VR i już nie potrzebujesz w domu miejsca na stół do ping ponga

3. Zorganizuj w domu salę kinową, koncert albo mecz

Nic nie stoi na przeszkodzie, by w goglach VR zasymulować sobie sytuację obecności na sali kinowej, meczu czy koncercie. Wśród aplikacji dostępnych dla wirtualnej rzeczywistości znajdziemy m.in. Netflixa czy Amazon Prime Video. Film lub serial wyświetlimy w nich na naprawdę dużym, wirtualnym ekranie. Możemy skorzystać też z aplikacji symulującej otoczenie sali kinowej. W podobny sposób gogle dają też okazję do udziału w meczu czy koncercie, z perspektywy widza na trybunach (takie funkcje oferuje np. aplikacja Oculus Venues, znajdująca się w fazie beta testów).

W czasach VR blaknieje wspomnienie efektów 3D w filmie „Avatar” Jamesa Camerona

4. Kontaktuj się z innymi

Wbrew pozorom, VR nie musi służyć jedynie rozrywce w pojedynkę. Nie bez powodu niektóre gogle VR (np. Oculus Quest 2) wyposażone są we wbudowany mikrofon. W systemie znajdziemy też aplikacje do komunikacji tekstowej czy głosowej, ale również wynoszącej „media społecznościowe” na nowy poziom. Takim VR-owym medium są na przykład Oculus Venues czy VR Chat.

W aplikacjach tych lądujemy jako wirtualny awatar 3D na wspólnym, internetowym placu. Znajdują się na nim również inni użytkownicy, z którymi możemy porozmawiać lub… zbić żółwika czy… oglądnąć film „w sali kinowej”. Jeśli rewolucją początków Internetu była kiedyś gra MMO Second life, to VR przenosi ją w zupełnie nowy wymiar. Przy okazji spotkania i rozgrywki w wirtualnej rzeczywistości mogą stać się okazją do podszkolenia języków obcych.

Aplikacja Oculus Venues pozwala na robienie sobie (i znajomym) niezręcznych selfie

5. Korzystaj z PC-ta w wirtualnej rzeczywistości

W większości przypadków gogle VR działają jedynie wtedy, kiedy podłączymy je do komputera, z którego transmitowany jest obraz i dźwięk. Gogle z serii Oculus Quest wyróżniają się pod tym względem, że posiadają własne podzespoły – są w pełni autonomiczne. Podobnie jak inne gogle, możemy podpiąć je jednak właśnie do komputera za pomocą kabla lub bezprzewodowo dzięki opcji systemowej Air Link (alternatywnie – w aplikacji Virtual Desktop). Dzięki połączeniu gogli z PC-tem możemy na przykład wyświetlić ogromny pulpit naszego komputera w wirtualnym środowisku. Możemy również uruchomić zainstalowane na komputerze gry i programy dla VR.

Dzięki aplikacji Virtual Desktop uruchomimy w VR pulpit własnego komputera lub grę w VR

6. Przenieś swoje meble (np. biurko) do VR

Jedną z ciekawych funkcji Oculus Quest 2 jest przeniesienie do wirtualnej rzeczywistości swojego fizycznego biurka, w miejscu, w którym naprawdę znajduje się ono w pokoju. W podobny sposób możemy wskazać położenie łóżka lub sofy. Dzięki temu przebywając w menu gogli VR, możemy odnaleźć fizyczne obiekty – usiąść przy nich fizycznie czy położyć na nich kontrolery lub gogle.

W moim przypadku opcja ta przydała się w trakcie zdalnych zakupów nowego biurka i wyboru jego odpowiednich wymiarów (biurko możemy bowiem „narysować” w VR). Można podejrzewać, jak świetnych rozwiązaniem VR okaże się przy meblowaniu lub wykańczaniu mieszkania (np. dzięki aplikacjom takim jak Ikea VR dostępnym na platformie Steam).

Dodawanie swojego biurka (lub sofy) w VR, to aktualnie funkcje eksperymentalne

7. Udostępnij rozgrywkę na telewizorze albo Facebooku

Kiedy w trakcie zabawy w VR towarzyszą nam inne osoby, fajnie byłoby, aby również one mogły podziwiać wirtualne środowisko (zamiast tylko osoby z hełmem na głowie). W przypadku Oculus Quest 2 ratunkiem w takich przypadkach pozostaje opcja transmitowania obrazu i dźwięku z gogli poprzez Wi-Fi na ekran telewizora (smart TV) lub np. tablicę na Facebooku. W ten sposób inne towarzyszące nam osoby mogą np. pomagać w rozgrywce osobie w goglach.

8. Pokaż innym wirtualną rzeczywistość

Gogle VR warto zaprezentować także osobom jeszcze niezaznajomionym z tą technologią. Po odnalezieniu śmiałka/śmiałkini, którzy odważą się ubrać hełm VR na głowę, możemy wygodnie podglądać ich poczynania na ekranie smartfona. Pozwala na to aplikacja mobilna Oculus (dostępna na Androidzie i iOS), która łączy się z goglami poprzez Bluetooth. Aplikacja umożliwia także zdalne włączanie i wyłączanie aplikacji. Dzięki temu właściciel gogli może wspomagać ich początkujących użytkowników w poruszaniu się po systemie i menu gier.

W aplikacji mobilnej oculus możemy podglądać na ekranie smartfona rozgrywkę z gogli

9. Przenieś się do wirtualnych światów w grach

Wirtualna rzeczywistość to również, a być może przede wszystkim na chwilę obecną, gry wideo. Co prawda liczba liczących się i dużych tytułów nie jest zbyt duża (ok. 30). Odnajdziemy je w sklepie internetowym firmy Oculus, ale również po połączeniu z komputerem, na platformie Steam, gdzie czekają gry tak rewolucyjne jak np. Half Life: Alyx.

Co więcej, po wgraniu na gogle nieoficjalnego oprogramowania SideQuest, użytkownik może korzystać z dodatkowej bazy aplikacji. Są one stworzone przez zwykłych użytkowników, ale również zdolnych programistów.

Aplikacja Anna Frank House VR to gra i doświadczenie historyczne w jednym.

10. Ucz się nowych rzeczy

Wirtualna rzeczywistość już teraz wykorzystywana jest także do edukacji. Symulacje służą między innymi szkoleniom z np. obsługi dźwigu, poznawaniu modeli anatomicznych człowieka czy plastycznemu modelowaniu obiektów w VR.

Przykładem edukacji historycznej jest natomiast darmowa aplikacja Anna Frank House VR. W jej ramach odwiedzamy dom tytułowej bohaterki, nastoletniej Żydówki ukrywającej się w Amsterdamie w trakcie II Wojny Światowej.

Swoje własne zbiory w podobny sposób prezentują również niektóre muzea – w formie aplikacji lub filmów nagranych kamerą 360 stopni.

Podsumowanie

Tym sposobem dobiliśmy do okrągłej dziesiątki zastosowań VR-u. Już teraz jak i w przyszłości, znajdziemy ich zapewne jeszcze więcej. Te przedstawione wyżej, jak mam nadzieję, pokazują potencjał drzemiący w tej technologii.

Dla zainteresowanych: Wirtualną rzeczywistość można przetestować w bardzo podstawowym wydaniu, kupując tekturowe gogle Cardboard (koszt ok. 30 złotych) do których wkłada się smartfon. To na jego ekranie symulowana jest wirtualna rzeczywistość. Inną opcją jest wypożyczenie sprzętu lub udanie się do profesjonalnego studia VR, które pozwala przetestować różne gogle i pobawić się nimi przez kilkadziesiąt minut.

Jeśli natomiast zdecydujesz się na zakup własnych gogli, prawdopodobnie najbardziej opłacalną opcją, pod względem stosunku jakości do ceny, pozostają wspominane w tekście Oculus Quest 2. Ich recenzję możesz przeczytać tutaj.

Blog Author

Przemysław Kutytowski

LEAVE A REVIEW